Mija 77 lat od tragicznych wydarzeń zapisanych na kartach historii naszego Miasta. 5 września 1944 roku blisko 4000 ówczesnych Mieszkańców Zielonki zostało wypędzonych przez Niemców.
1 sierpnia wybuchło Powstanie Warszawskie. Wojska niemieckie przygotowywały się do dalszej obrony. Dokonywano wysiedleń mieszkańców podwarszawskich miejscowości, między innymi Zielonki. W jednej chwili runęło dotychczasowe życie setek rodzin,
W niedzielne przedpołudnie spotkaliśmy się, by uczcić pamięć o naszych przodkach i ich losach.
Uroczystości rocznicowe rozpoczęły się mszą św. w intencji ofiar, w kościele Matki Bożej Częstochowskiej w Zielonce.
Następnie uczestnicy zgromadzili się na skwerze Matki Teresy z Kalkuty, gdzie znajduje się tablica poświęcona wydarzeniom tamtych dni.
Burmistrz Miasta Zielonka Kamil Michał Iwandowski zwrócił się do zebranych przypominając, jak ważne jest zachowanie w pamięci tej historii dla kolejnych pokoleń. 5 września 1944 r. to jedna z tragicznych historii związanych z Zielonką z okresu II wojny światowej, budująca lokalną tożsamość mieszkańców naszego miasta i mająca ogromny wpływ na losy wielu rodzin z Zielonki.
Tego dnia gościliśmy w Zielonce Panią Małgorzatę Bojanowską, Dyrektor Muzeum Dulag 121, która wygłosiła prelekcję.
Wypędzenie mieszkańców Zielonki było częścią szeroko zakrojonej akcji wysiedleńczej, przeprowadzonej na mieszkańcach Warszawy i wielu okolicznych miejscowości na jesieni 1944 roku. Pani Dyrektor podkreśliła, że Zielonka jest jednym z niewielu miejsc, które tak pielęgnuje pamięć o ofiarach tamtych wydarzeń.
Podczas uroczystości, poruszające świadectwo wygłosiła Pani Halina Włodarczak, która, jako 12 letnia dziewczynka, została wraz ze swoją rodziną zmuszona do opuszczenia rodzinnego domu.
Obchody zakończyły się złożeniem okolicznościowych wieńców i kwiatów.