5 września 1944 roku mieszkańcy Zielonki zostali zmuszeni siłą do opuszczenia swoich domów. W 81. rocznicę tych wydarzeń spotkaliśmy się przy Tablicy Wypędzonych, by wspólnie upamiętnić tę tragiczną datę w historii naszego miasta i oddać hołd wszystkim, którzy zostali wypędzeni, utracili dorobek życia, a wielu także życie, nigdy nie wracając do Zielonki.

Punktualnie o godz. 12:00 spotkaliśmy się na Skwerze Matki Teresy z Kalkuty, gdzie znajduje się Tablica Wypędzonych. Uroczystości rocznicowe zgromadziły mieszkańców, a także przedstawicieli samorządu, miejskich jednostek, szkół i przedszkola, w tym dzieci i młodzież.
Obchody rozpoczęły się od wspólnego odśpiewania hymnu państwowego i wprowadzenia pocztów sztandarowych zielonkowskich szkół. Następnie wspólną modlitwę poprowadził Ksiądz Prałat Mieczysław Stefaniuk. Niedługo potem głos zabrał Burmistrz Miasta Zielonka Kamil Michał Iwandowski, który podkreślił znaczenie pamięci o wydarzeniach sprzed 81 lat. Spotkania przy Tablicy Wypędzonych są nie tylko okazją do uczczenia pamięci wypędzonych, ale także ważnym przesłaniem dla kolejnych pokoleń. Nawiązał do obecności dzieci i młodzieży podczas uroczystości, przypominając, że w 1944 roku wysiedlenia mieszkańców Zielonki w każdym wieku – także najmłodszych, którzy razem z rodzinami musieli porzucić swoje domy. Podkreślił również, że to szczególnie ważne, by pamięć o tamtych tragicznych wydarzeniach pozostała żywa wśród kolejnych pokoleń.
Na zakończenie swojego wystąpienia Burmistrz Kamil Michał Iwandowski przytoczył poruszające słowa z pamiętnika mieszkańca Zielonki, Bronisława Włodarczaka:
"Wszyscy w milczeniu, ze łzami w oczach, opuszczamy swój życiowy dorobek. Objuczeni jak wielbłądy dźwigamy na plecach to, co dało się zabrać. Jeszcze jedno spojrzenie na pusty opuszczony dom. (…) Płakać się chce, widząc ten pochód ludzi (…) dzieci i kalek upadających pod ciężarem tobołów.” – pisał autor.
Poruszającym momentem uroczystości na Skwerze Matki Teresy z Kalkuty były wspomnienia Pani Elżbiety Burzy, która jako dziecko przeżyła tragedię wysiedlenia i podzieliła się swoją historią z uczestnikami wydarzenia.
Zwieńczeniem obchodów było złożenie wieńca pod Tablicą Wypędzonych. W imieniu społeczności Miasta Zielonka kwiaty złożyli Burmistrz Kamil Michał Iwandowski, Przewodniczący Rady Miasta Andrzej Marek Grodzki, Zastępca Burmistrza Tomasz Pieloszczyk, Sekretarz Miasta Renata Jóźwiak, Skarbnik Miasta Anna Hrynkiewicz, Radni Miasta Zielonka, przedstawiciele duchowieństwa, dyrektorzy i kierownicy miejskich jednostek, szkół oraz przedszkoli, a także uczniowie i przedszkolaki wraz z mieszkańcami.
Tragiczne wydarzenia września 1944 roku
W pierwszych dniach września 1944 roku Niemcy, mszcząc się za wybuch Powstania Warszawskiego, przeprowadzali masowe wysiedlenia mieszkańców stolicy i okolicznych miejscowości, w tym Zielonki. W jednej chwili runęło życie tysięcy osób – stracili domy, rodziny i poczucie bezpieczeństwa. Wielu zginęło, wielu nigdy nie powróciło do swojego miasta.
Kilka tysięcy mieszkańców Zielonki wywieziono wówczas do obozu przejściowego Dulag 121 w Pruszkowie, skąd kierowano ich dalej - do obozów koncentracyjnych w innych częściach kraju. Była to część szerokiej operacji wysiedleńczej, obejmującej wschodnie okolice Warszawy.
























